#15 Serca na kocyku/ #15 Heart Quilt

P 15-3

Makro jest już szczęśliwą właścicielką kocyka. Nie ma co, sama słodycz.

Jak już wspominałam w poprzednim poście, projekt nieco wymknął się spod kontroli i z kilkutkaninowego rozrósł się do końcowego wesołego zestawu dziewiętnastu wzorów i kolorów. Nie mogło zabraknąć kropek, nie ma pasków (sama nie mogę uwierzyć!), jest róż w kilku odcieniach, a najważniejsze są Girlfriends Ann Kelle. Od tej tkaniny zaczęła się moja przygoda z patchworkiem (ale pewnie już to pisałam…).

Macro got her new heart quilt. Perfect match – both are so sweet!  

As I said this design went out of control. I have started with five fabrics and then ended up with  a pile of almost twenty. There are dots, but no stripes (!). There are pinks in few shades, and most important Girlfriends by Ann Kelle (in two colorways). From Girlfriends it all started (I mean my patchwork story, but I am pretty sure I have mentioned it before …).

P 15-2

Jak wspominałam serduszka powstały według poradnika autorstwa Allison z Cluck Cluck Sew.  Wzór jest wdzięczny i przyjemny do pracy. Serduszka są przyjemnie pękate 🙂

To make pretty hearts I have used this tutorial from Cluck Cluck Sew blog. Love those cute, full hearts.

P 15-1

Pikowałam oszczędnie, w romby, w dość dużych odstępach. Tylko w kilku rombach zrobiłam dodatkowe linie, dla zabawy, żeby trochę rozruszać spód kocyka.

Spód to tkanina FreeSpirit z kolekcji Hapi (Dena Designs) – żadna nowość, ale dla mnie idealne znalezisko.

Quilting is rather modest, I made quite big diamonds, and only few of them are filled with echoed lines. I filled diamonds just for fun, making back of the quilt more vivid.

P 15-5

Kocyk składa się z 48 bloków

Każdy z nich mierzy 16×16,5cm (6 3/8 x 6 1/2 cala).

Cały kocyk ma 98x133cm (38 x  52 cale).

Wypełnienie i nici bawełniane.

There are 48 Heart blocks

All 48 blocks measure 6 3/8 x 6 1/2 inches

Quilt measures 38 x 52 inches

Cotton batting and thread

P 15-4

7 myśli w temacie “#15 Serca na kocyku/ #15 Heart Quilt

  1. Nooo nareszcie 🙂 Nie mogłam się doczekać i nic dziwnego. Pięknie! Teraz to już na pewno zachorowałam na sercową kołderkę. Nie wiem w jakim wieku jest Makro, ale sądzę, że kocyk będzie „rósł” razem z Nią 🙂

    Polubienie

  2. Kocyk przywodzi mi na myśl same dobroci – landrynki, watę cukrową i lizaki – samą słodycz!! W pozytywnym tego słowa znaczeniu :)))) Smakowicie Ci się udał. Ale przecież nie mogło być inaczej :)))))))

    Polubienie

  3. Pingback: Ja też – drugie podejście/ Me too: second entry | betyipiernaty

Dodaj komentarz