Paperie

Paperie 3

To wszystko wina Karoliny. Jedno niepozorne pytanie w komentarzu pod tym postem i oto jestem szczęśliwą posiadaczką dużego tamborka i zabrałam się za ręczne pikowanie koca. Pfff. Nie myślałam, że tak szybko zdecyduję się na taki krok 😉 Zresztą mam w planach takie właśnie pikowanie olbrzyma, czyli powstającej powolutku  żony farmera. Ale to jest plan na przyszły rok, a tu proszę praca wre. Nie było się oczywiście czego bać, ścieg jest prosty (w teorii, gdyż jak widać meandruje znacznie), można łapać za tamborek choćby na chwilę.


It is all Karolina’s fault. One innocent comment here and I’m lucky embroidery hoop owner and have just started quilting by hand. Phew. Decision made faster than I thought it would 😉 I was going to quilt by hand my future Farmer’s Wife quilt, but it’s something to be done next year. And bang, I’m in the middle of it right now. Nothing to be scared of – it’s easy, straight stitch (at least it should be straight 😉 and it could be done any time.

Paperie 2

Używam nici DMC, które dostałam od mojej korespondencyjnej (uwielbiam to określenie, trochę go tu nadużywam, a co!) znajomej, w ramach nanaCompany swap (czyli wymiany ręcznie uszytych rzeczy, inspirowanych twórczością Amy Sinibaldi, projektantki tkanin z serii Paperie, twórczyni marki nanaCompany), zabawy w którą się wdałam przez konto na instagramie. Nie mam doświadczenia w haftowaniu, ale ta mulina sprawdza się świetnie.

A na zdjęciu można jeszcze wypatrzeć mój nowy worek na akcesoria do haftu, też od Desi!


I’m using DMC’s threads which I received from Desi – my nanaCompany swap partner. It was an instagram swap, with a theme inspired by nanaCompany’s (Amy Sinibaldi’s initiative) works. I’m not a stitcher, but DMC’s threads are really nice.

The drawstring bag (my new embroidery bag) is from Desi too!

Paperie 1

Ręczne pikowanie albo EPP (English Paper Piecing, czyli szycie na papierowych szablonach) to będzie mój wakacyjny ratunek na brak maszyny. Koc do pikowania i drugi do zszywania – jeszcze tylko muszę wyciąć sobie kartoniki (a wcześniej zdecydować się w końcu na wzór: sześciokąty czy romby?).


Hand quilting, EPP would be my holiday’s remedy for being away (away from my sewing machine ;). A quilt to stitch and the second one to piece – but first I have to cut some templates (still can’t decide: hexies or diamods?).Paperie 5

Miłego dnia/ Have a nice weekend!

Maja

Paperie 4

 

8 myśli w temacie “Paperie

  1. Hohoho! Własnie zanabyłam drogą kupna wieeelgachny tambor celem pikowania quiltu. Jakiej wysokości bok ma Twój tamborek? Coś mam obawy że mój „tambor” bardziej do haftu się nadaje niż do quiltu 😦
    P.S. Pięęęęęknie! Pikowanie ręczne jest fantastyczne!

    Polubienie

    • Dzięki Aniu! Mój tamborek ma 35 cm średnicy – i to nie jest dużo, jak już zdążyłam zauważyć. Zresztą przed zakupem radziłam się doświadczonej koleżanki i ona radziła od 40 cm w górę. Niestety nie znalazłam takiego w naszych sklepach i poszłam w 14 cali 😉 Mój koc nie jest duży, ale przy czymś większym, to chyba trzeba będzie sięgnąć po olbrzyma.

      Polubienie

  2. Hexies, of course! 🙂

    A co do ręcznego pikowania, to mam wrażenie, że kolekcje Amy Sinibaldi aż się proszą właśnie o takie wykończenie… Ręczne pikowanie grubą muliną, bawełniane niebarwione koronki i duuuużo pracy…. Trzymam kciuki za efekty.

    Polubienie

  3. Pięknie się zapowiada… i czasochłonnie 😉
    Wyobraź sobie, że mnie ostatnio też olśniło i „wpadłam” na to, że wielką narzutę do sypialni mogę/muszę 😉 wypikować ręcznie. Od dwóch lat zestaw leży, bo nie mogłam wyobrazić sobie drogi przez mękę z moją maleńką maszyną. Twój post zmobilizuje mnie dodatkowo 🙂
    A co do wakacji obiecałam sobie odpoczynek, ale… to taka okazja do szycia ręcznego 😉 No i czekają papierki do zszycia na konkurs 😀

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Cotton Cafe Anuluj pisanie odpowiedzi